kurczę. Przydałoby się jakieś cele obrać na ten rok. I pomijam tu oczywistość jaką jest szkutnia. Chodzi mi o pracę śródroczną. Jakieś pomysły? Wizje?
Jest sporo rzeczy nad którymi trzeba by się zastanowić a które mają szansę nas niebawem przerosnąć. Próbuję załatwić plany konstrukcyjne dla omegi. Rozmawiałem też trochę i jeżeli będzie gdzie dłubać, to i będzie z kim. Byle było to "gdzie". Bo coś z policji mi nie odpowiadają. Będę tam dzwonił. Albo raczej się przejdę, bo nie mam do babki numeru...
Należałoby też pomyśleć jeszcze nad współpracą z 29 i TD. Może jakiś biwaczek by zorganizować? Wigilię?
No, chyba że nam się ta współpraca odwidziała. Ale jeżeli nie, to trzeba zacząć coś z tym robić, bo w zeszłym to kupa z tego wyjszła.
A może pojedziemy gdzieś na jakie 2 dni i pokombinujemy tam gdzie nikt nas nie będzie poganiał?
Offline